Zadzwonił dzwonek do drzwi. Otwieram, żeby sprawdzić, czy to dziewczyna. „Cześć, przyszłam do Andrija. Ojciec wyrzucił mnie z domu, kiedy dowiedział się, że jestem w ciąży.
Więc przyszłam do Andrija, mając nadzieję, że kiedy dowie się o swoim dziecku, nie wyrzuci mnie” – powtórzyła, jakby miała przygotowaną przemowę. »A co myślałaś, kiedy poszłaś do łóżka z żonatym mężczyzną?« Prawie zakrztusiłam się z oburzenia.
„Mój mąż i nasz syn, w wąskim gronie rodzinnym, dwa miesiące temu świętowaliśmy z Andrijem nasze srebrne wesele. A on postanowił znaleźć sobie nową dziewczynę? Nie mogę w to uwierzyć! Wraca z pracy na czas, razem chodzimy do daczy, razem opiekujemy się wnukami. Kiedy mu się to udało, draniu? – Jak jest żonaty?
Dlaczego żonaty? „Nie powiedział mi nic o swojej żonie”, wykrzyknęła dziewczyna. „Nie zgrywaj tu owcy! Wyrwę ci włosy w mgnieniu oka!” Wybuchnąłem, zamknąłem drzwi i poszedłem do kuchni. „Zdradziłaś mnie! Nie wybaczę ci tego! Po prostu wróć do domu!!!”, nawijałam czekając, aż mąż wróci z pracy. A potem usiadła na krześle i ryknęła jak wieloryb bieługa. Drzwi wejściowe otworzyły się jak zwykle o siódmej piętnaście. „Zinulia, co to za dziewczynka płacze na naszym placu zabaw… Ojej! Twoje oczy są czerwone z jakiegoś powodu! Co się stało? Drań! Drań! Zdrajca! Wlazłeś młodej dziewczynie pod spódnicę i teraz udajesz?
„O czym ty mówisz? Czy możesz mi to wyjaśnić po ludzku, bez krzyków? A potem zamknąłem oczy i otworzyłem usta. Przypomniałam sobie wszystkie obelgi. Nawet to, że nazwał swojego syna Ołeksandr, a nie Pawło, jak chciałam. „Tak, chyba zaczynam rozumieć” – powiedział mężczyzna i poszedł do drzwi. Wrócił z dziewczyną w ciąży. „Dziewczyno, proszę powiedz mi, do kogo przyszłaś?” – Andriy Maksymov. „Proszę mi wybaczyć” – powiedziała cicho dziewczyna. „Jak się nazywam?” – zapytał mnie. „Samokhin” – powiedziałam, a absurdalność moich oskarżeń dotarła do mnie. On nie jest żonaty – powiedział mężczyzna dziewczynie, a ona wyszła. Przez tydzień mężczyzna udawał, że się na mnie obraził…