Zbliżały się siedemdziesiąte urodziny mojej mamy. Każde urodziny są ważne, ale te były wyjątkowe. Miało to być wielkie święto, okrągła liczba! Chciałam dać mamie coś wspaniałego, czego naprawdę pragnie. Poprosiłam, aby sama zdecydowała, co to ma być. Napisała więc długą listę.
Na liście było dosłownie wszystko! Od lodówki jednej z najlepszych i najdroższych marek, po złotą, grubą bransoletkę. Tak jakby chciała sprawdzić, jak bardzo ją kochamy.
To było dziwne, ponieważ myśleliśmy, że żartuje. Ale okazało się, że nie i naprawdę chciałaby dostać tyle prezentów.
Ania była zszokowana i postanowiła zadzwonić do swojej młodszej siostry, aby dowiedzieć się, co ona ma dla mamy. Siostra powiedziała, że to będzie niespodzianka. Okazało się jednak, że mama zażyczyła sobie u młodszej córki zestaw naczyń, który Ada dodatkowo kupiła na promocji. Ania poczuła się urażona, że mama zamówiła tylko naczynia, a dla niej sporządziła długą listę prezentów. To była przesada.
Mąż Anny stwierdził, że lodówka to za drogi prezent i nie mogą sobie pozwolić teraz na tak duży zakup, więc mama będzie musiała wybrać coś tańszego. Anię martwiło to, co da swojej mamie w prezencie. Małżeństwo długo dyskutowało i rozważało różne opcje, aż doszli do wniosku, że podarują mamie zestaw pościeli, który już wcześniej mieli dla niej upatrzony. Wydawało się to sprawiedliwe.
Liczyli na to, że matce spodoba się pościel, ponieważ już od dawna o niej mówiła, a nie było jej na liście, bo najwidoczniej myślała, że będą w stanie dać jej coś droższego. Mąż uspokoił Annę, mówiąc, że następnym razem trochę zaoszczędzą i będą w stanie kupić większy prezent.
Anna zdecydowała, że podarowanie pościeli będzie sprawiedliwe, ze względu na to, jaki prezent mama zamówiła u Ady – wszystko będzie dobrze i mama ucieszy się z podarunku. W ten sposób nikt nie zostanie poszkodowany. Matka powinna być zadowolona tak samo z pościeli jak z lodówki, ponieważ traktuje córki równo i kocha je nie z powodu pieniędzy.
Wszystko to było bardzo zaskakujące. Anna przekonała się, aby zawsze sprawdzać, czego bliscy życzą sobie od innych, czy przypadkiem nie chcą kogoś „naciągnąć”. Mama zachowała się źle, nie powinna tego robić swoim córkom. I oczywiście nie była bardzo zadowolona z pościeli, ale małżeństwo było na to gotowe. Ania nie powiedziała słowa, o tym, że Ada kupiła tylko naczynia z promocji.