Jurek szybko się zorientował, że jest dla niego gotowa na wszystko, więc zabiegał o następne spotkania, wiedząc, że i tak nie będzie jej wierny.
Iwona nie wiedziała, dlaczego tak bardzo skupiła się na Jurku. Był co prawda bardzo przystojny, miał jednak paskudny charakter. Czasami zastanawiała się, jak w absolutnie idealnym wyglądzie faceta może się kryć tak świńska natura? Była tym zaskoczona, ale nie mogła nic poradzić na to, że przyciągał ją jak magnes. Nie dopuszczała do siebie myśli, że on traktował ją jedynie jako kolejną zdobycz.
Iwona była starsza od niego i miała swoje kompleksy dotyczące wagi. Próbowała wieloma sposobami pozbyć się nadwagi i polubić siebie. Stosowała zarówno modne diety, jak i cudowne środki na bazie naturalnych składników, ale nic nie przynosiło efektu. Jak tylko przestawała stosować dietę, stracone kilogramy wracały. Miała ładną twarz i niczego jej nie brakowało, tylko ta nadwaga! Czy to wina siedzącej pracy, czy może ma takie kiepskie geny? Nigdy nie będzie z Jurkiem.
Jednak Iwona była mądra. Doszła do wniosku, że żeby zdobyć Jurka dla siebie, musi mu dać coś, czego nie będą mu w stanie dać młode dziewczyny. Postanowiła spełniać wszystkie jego młodzieńcze zachcianki. W tym celu poprosiła rodziców, żeby kupili jej samochód, na wszystko inne mogła zarobić w pracy. Atrakcyjna dziewczyna z samochodem i hojną duszą, znacznie lepsza niż atrakcyjna dziewczyna z nadwagą. Rozwiązane – zrobione. Rodzice dali dziecku samochód i sami spłacali pożyczkę, a ona tymczasem cieszyła się swoją kupioną miłością Jurka.
Woziła go po barach, restauracjach i drogich hotelach. Kupowała drogie prezenty. Zachowywała się z rozmachem milionerki, którą przecież w rzeczywistości nie była. I nie była też starszą, zdesperowaną panią, tylko młodą dziewczyną, starszą od swojego wybranka zaledwie o cztery lata.
Jurek szybko się zorientował, że jest dla niego gotowa na wszystko, więc zabiegał o następne spotkania wiedząc, że i tak nie będzie jej wierny. Iwona słyszała o jego przygodach z młodszymi i szczupłymi dziewczynami. Słyszała, martwiła się, popadała w rozpacz i zwiększała swoje wysiłki w celu zatrzymania ukochanego.
Kiedy po raz pierwszy coś ukradła ze sklepu, czuła, że płonie ogniem i każdy widzi w niej złodzieja. Dziś Jurek przyjeżdża że studiów, ona to wszystko odda ale teraz musi mu zaimponować luksusem, na który jej nie stać. Na studiach są piękne, młode dziewczyny dosłownie na każdym kroku. Musi próbować, bo on po prostu zniknie. Nie, nie pozwoli na to. Później wszystko odda, dyskretnie, żeby nikt się nie domyślił.
Jurek na pewno się nie domyślił, nawet o tym nie pomyślał. Schlebiało mu, że ta dziewczyna tak bardzo za nim wzdycha. Nic jej nie obiecywał, nie przysięgał miłości, więc czuł się całkowicie wolny od zobowiązań.
Pewnego dnia przyszedł moment, w którym Jurek się zakochał. Jego wybranka była młoda, piękna i dobrze o tym wiedziała. Jurek wiedział, jak ją zdobyć, ponieważ sam na sobie widział, że to działa – prezenty, drogie restauracje, dyskoteki. Wydawał wszystkie pieniądze, które miał, a jak nie miał to prosił Iwonę. A ona dawała, nie domyślając się na co. Trwało to wystarczająco długo, aby Iwona w końcu została złapana na kradzieży. Właściciel sklepu postanowił najpierw z nią porozmawiać, a dopiero później wzywać policję. Kiedy zrozumiał co się dzieje, zabrakło mu słów. Nie chciał szkodzić zakochanej dziewczynie ale pieniądze musiały zostać zwrócone. Rodzice wszystko uregulowali.
Iwona przestała finansować Jurka, Jurek przestał finansować swoją miłość życia, a ta ostatnia odeszła do bogatszego faceta.
Wspaniała ilustracja, jak to zdrajcy zostają zdradzeni. A Iwona? Zdradziła siebie, swoje sumienie, moralność, czy Boga? Czy miłość jest grzechem?
Spotkali się oboje załamani i rozczarowani, Iwona – kradzieżą, Jurek – miłością. Postanowili znaleźć w sobie pociechę, ale jej nie zaznali. Nie było jej pieniędzy, a dla niej on nie był już tym pięknym facetem. Wszystko skurczyło się do dwóch żałosnych ludzi. Kiedy przy jednym z posiłków postanowił z niej żartować, rzuciła w niego szklanką. To była najlepsza rzecz, jaka przydarzyła się jej przez te siedem lat. Zobaczyła, że jego zewnętrzna i wewnętrzna esencja łączą się, są zarysowane i wynurzają się w całości. A przed nią stał Jurek taki, jakim był zawsze – samolubny egoista.
Iwona ze wstydem wspominała Jurka. Nie chciała o nim słyszeć ani go widzieć, więc wyjechała za granicę do pracy, tym bardziej, że trzeba było oddać należności. Samochód musiał zostać sprzedany, ale teraz jest wolna! Oddycha w pełni i wierzy w lepszy los. Nie poczuła się jeszcze bardziej pewna siebie ale postanowiła kontynuować pracę w tym kierunku. Za granicą znalazła się daleko od wszystkiego z przeszłości, może być inną osobą i może żyć inaczej. Wszystko będzie dobrze.
Po kilku miesiącach wróciła i była w stanie oddać to, co była dłużna. Nigdzie nie wychodziła, ponieważ wspomnienia zalewały ją dosłownie na każdym kroku. Każdy sklep, bar, ławeczka, przypominały jej o czasie, gdy bezgranicznie podziwiała Jurka. Jeszcze mocno bolało. O nie! Nigdy! Nie pozwoli nikomu więcej się z siebie śmiać! Znowu wyjechała do pracy, żeby zapomnieć i odnaleźć ssiebie w pełni. Minął rok lub dłużej, nie liczyła. Jeszcze się tliły wspomnienia. Zdecydowała, że przestanie się ukrywać i że nadszedł czas, aby wyjść do ludzi, do wspólnych znajomych, do wspólnych miejsc. Ma takie samo prawo do oddychania tym powietrzem jak on.
Nie było tak źle, jak sobie wyobrażała – przyjaciele byli szczęśliwi, że ją widzą i nie pytali jej o nic, a co najważniejsze, nic o nim nie mówili. Na jakiejś imprezie poznała wspaniałego faceta i rozpaliło się nowe uczucie. Nie słyszała, ze szczęścia, jak on mówi, że jest przy niej, takiej grubej. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Ślub, narodziny syna. Iwona była szczęśliwa w swoim gnieździe.
Przyjaciele natomiast mrugali zdezorientowanymi oczami: chłopak był od niej młodszy, tak jak Jurek, nigdzie nie pracował jak Jurek, cieszył się wszystkimi jej pieniędzmi jak Jurek. Nie mówili tego Iwonie, ponieważ przestała się z nimi widywać i przez długi czas żyła wyłącznie w swoim małym świecie. Tym razem złapała Boga za nogi i zawsze będzie szczęśliwa! Nie widziała, że wszystko opiera się na tych samych zasadach co poprzednio.
Gdzie mieszkać i za co wynajmować mieszkanie, jak zarobić na nowe? Wszystkie te problemy spoczęły na jej barkach, ponieważ nowy ukochany, Daniel, martwił się tylko o to czy będą mieli nowy samochód. Dlaczego nie? Nie chce być bez samochodu. I krok po kroku Iwona ponownie pogrążyła się w sytuacji, w której musiała pracować na kapry ukochanej osoby. Zostawiła dziecko matce, wyjechała i pół roku później przyprowadziła Danielowi samochód.
Dlaczego Daniel z nią nie pojechał – nie wiadomo. Być może mówił, że przypilnuje syna, żeby za bardzo babci nie rozrabiał. A może znalazł inne powody. Iwona nie zwracała na to uwagi, ponieważ teraz, jej zdaniem, jest zupełnie inna sytuacja niż w przypadku Jurka. Teraz musi zapewnić byt mężowi i synowi. Jeśli nie jedzie z nią, ona nie będzie nalegać.
Postanowili kupić mieszkanie, więc powinni we dwoje chodzić do pracy. Jednak Daniel był zbyt leniwy, wolał nic nie robić, za wyjątkiem wystawiania zdjęć z restauracji w Internecie. Iwona znów harowała, zarówno dla siebie, jak i dla ukochanego mężczyzny. Pracowała na kilku stanowiskach, zmęczenie podlewała alkoholem, trochę się przeliczyła z siłami.
To był ciężki tydzień. To był ciężki dzień. Dzisiaj nigdzie nie pójdzie – czas odpocząć. Do domu przyjechała chuda i obolała. Bez pieniędzy. Daniel wrócił do domu dosyć późno, dobrze się bawił i domagał się odpowiedzi na pytanie: Gdzie są pieniądze? Nie planuje codziennie widywać się z jej durną matką, teścia też ma dosyć. Jeśli tak dalej pójdzie to on wraca do swoich rodziców, więc niech Iwona to przemyśli.
I Iwona postanowiła ponownie ukraść. Jest daleko w innym kraju, nikt się nie dowie i już wie, jak się nie dać złapać. Ona wszystko odda, tylko teraz naprawdę potrzebuje. Kwestia pilnej potrzeby. Nie jest złą osobą, po prostu tak się stało. Wszystko dla Daniela i małego.
Daniel rozwiódł się z nią, ponieważ nie chce mieszkać z kobietą, która ma tyle problemów. Ona sama nie może zrozumieć, dlaczego zrobił jej to człowiek, dla którego była gotowa na wszystko. I dni nadal są bardzo trudne.