Mój mąż i ja podpisaliśmy zaraz po studiach. Dałem mu dwóch synów, teraz są już dorosłymi mężczyznami, każdy ma własną rodzinę. Dopiero gdy dzieci były małe, zauważyłem, że mężczyzna zaczął patrzeć na inne kobiety. Później zdałem sobie sprawę, że z natury był taką osobą, że nie umknie mu żadna spódnica. Kiedy dzieci same dorastały i ukończyły uniwersytet, mój mąż i ja staliśmy się sobie zupełnie obcy. Kontynuowałem jego przygody tylko ze względu na dzieci, aby nie myć ich ziołami. Ale kiedy stali się dorośli, zdałem sobie sprawę, że nic innego mnie nie trzyma. Bezpośrednio zaprosiłem męża do separacji.
Dzieliliśmy mieszkanie i wyszliśmy. Mieszkałem cicho sam. Czasami pamiętała męża; niemniej jednak mieszkali razem przez tyle lat. Szkoda, że nawet nie pamiętał mnie na wakacjach, nie dzwonił, nie pisał. Tylko z synami w jakiś sposób utrzymywanymi w kontakcie. Ale dzieci zrozumiały, że nic mnie z nim nie łączy, więc starali się nie otwierać tematu ojca. Zajęło to 12 lat, kiedy nagle zapukało do drzwi. Otwieram i … natychmiast wstrzymuję oddech. Na progu stał mężczyzna. W tym czasie tak bardzo się postarzał. Było jasne, że był zły, że zdrowie wcale nie było takie samo. Przez chwilę milczeliśmy, a potem wpuściłem go do domu.
Początkowo rozmowa wcale nie była przyklejona. Było tyle niewypowiedzianych słów, a teraz nie możemy nic powiedzieć. Po drugiej filiżance herbaty mężczyzna wciąż mówił o swoim życiu. Nie miał stabilności. Pochylił się, jego zdrowie osłabło, nie miał dokąd pójść, więc zasugerował mi, abyśmy się ponownie zjednoczyli. Zaczął prosić o przebaczenie przez te wszystkie lata i o zdradę w młodości.
Nawet nie wiem co robić. Z jednej strony nie komunikowaliśmy się przez 12 lat, nawet nie dzwonił, nie był mną zainteresowany. Ale może po prostu postanowił dać mi szansę na rozpoczęcie nowego życia bez przeszłości… Z drugiej strony jest on człowiekiem hvo ra i wcale nie jest dla mnie obcy. Przeżyłem z nim najlepsze lata, on jest ojcem moich dzieci, moją pierwszą i ostatnią miłością. Nie dałem mu jeszcze jednoznacznej odpowiedzi; powiedział, że pomyślę o tym. Teraz ważę wszystkie wady i zalety.