Starsza pani nie mogła zamknąć borr w sklepie, ale wkrótce w pobliżu sklepu pojawił się samochód doror, a to, co stało się potem, było prawdziwym MIRACLE

– Baba Klava, ile możesz pociągnąć. Jutro będę miał czek w sklepie, mam przez ciebie niedobór przy kasie! Poprosiłem o zwrot wszystkiego na czas.

– Gal, wybacz mi … ale teraz nie ma konia. – Jak nie? Otrzymano emeryturę, konieczne było natychmiastowe przeniesienie rroshi do sklepu. Powiedziałeś, że dwa tygodnie temu powinieneś był wrócić !! – Nie krzycz tak, kochanie … prawdziwy rrochey nie. – Idź i spójrz, daj ci czas do wieczora. Baba Klava opuściła sklep i łzy wypłynęły jej z oczu. Nie mogła kontynuować, ze łez nie była widoczna Dorora.

Tutaj podjechał czyjś samochód, taki w wiosce wcześniej nie był widoczny. Energiczny wujek wysiadł z samochodu i wszedł do sklepu. – Ciociu Gal, a to przyszedłem, rozpoznasz? – Och, Aleshko, którym wszyscy się dzielnie staliście, właściwe miasto. Baratim, nie zostaniesz rozpoznany.

– Tak, ciociu Gal, przyjechała do swojej rodzinnej wioski, żeby się trochę zatrzymać. – Dobrze, że nie zapomnisz swojej ojczyzny, przychodź częściej. – Zostanę. Dajesz mi pudełko czekoladek, najlepiej, kochanie. I lepiej jest od razu pięć sztuk, musisz odwiedzić wiele. Wesoły mężczyzna opuścił sklep z dużą paczką i zauważył babcię Clava z nlachuchaya.

– A ty? Czy Pebbles obraził? – Nie, ona wręcz przeciwnie, pomogła, a ja ją zawiodłem. Nie mogę spłacić długu. “„Co paliłeś, piłeś lub co?”?” “„Co mówisz, Milk. Wziąłem produkty i emerytura za leczenie mojego dziadka idzie.

Lek jest teraz taki dorori… Alyosha wrócił do sklepu i sprawdził w notatniku, co kiwa Baba Klava. I rzeczywiście tylko produkty: cukier, mąka, chleb, kiełbasa. Alyoshka zapłaciła wszystko za babcię, kupiła jej paczkę produktów. Pozwól dziadkowi szybciej wyzdrowieć. – Dziękuję kochanie… Nawet nie wiem co powiedzieć. Niewiele osób takich jak ty.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *