W wieku siedemnastu lat nasza córka Valeria oznajmiła mojej żonie i mnie, że zamierza zamieszkać z facetem.
Powiedzieli, że ich miłość jest nieziemska i czują się gotowi do założenia rodziny. Byłem zaskoczony tym stwierdzeniem:
-“Gdzie zamierzasz mieszkać?” zapytałem. W naszym domu. -Tak, oczywiście, że tak. Moja droga, jeśli uważasz, że jesteś wystarczająco dorosła, aby założyć rodzinę i mieszkać z chłopakiem, to jesteś wystarczająco dorosła, aby utrzymać siebie i swoją rodzinę. Nawiasem mówiąc, nawet nie zadałaś sobie trudu, aby przedstawić nam swojego młodego mężczyznę, a teraz mówisz, że zamierzasz tu z nim zamieszkać.
-“Tato, Vadim jest bardzo miły. Studiuje na uniwersytecie. Jest pięć lat starszy ode mnie. Nie pozwolisz nam się tu przeprowadzić? Cieszę się z jego powodu. Nie, radzę znaleźć pracę i wynająć mieszkanie. Myślałem, że córka zmieni zdanie i zrozumie, że warto najpierw zdobyć wykształcenie i trochę stanąć na nogi, ale nie. Tydzień później Valeria spakowała swoje rzeczy i ogłosiła, że zamieszka z Vadymem u jego rodziców. Moja żona i ja nie wspieraliśmy jej.
-“Tato, dasz mi pieniądze na wydatki?” “Nie, jesteś dorosła i będziesz mieszkać z chłopakiem”. Valeria skinęła ponuro głową i wyszła. Nie było jej przez miesiąc. Czasami dzwoniła, ale nie dzieliła się szczegółami swojego “rodzinnego” życia.
Mówiła tylko, że wszystko jest w porządku. Ale moje serce mówiło mi, że wkrótce wróci. Wróciła zdenerwowana, przepraszając nas za wyjazd. Vadim nie pracował, a jego rodzice nie byli w nastroju, by ją wspierać. Kiedy pokłócili się z Vadimem, wyrzucił ją z domu. Tak się sprawy mają.