Zemsta ze strony mojego męża była spowodowana tym, że nie doszliśmy do porozumienia w sprawie płacenia alimentów – a stało się to na mocy nakazu sądowego.
Po tym wszystkim, co wycierpiałam od tego drania, nie wierzyłam mu na słowo, że będzie mi wiernie płacił co do grosza. Przez te trzy lata dowiedziałam się o nim więcej niż przez 12 lat naszego małżeństwa.
Powodem była banalna niewierność mojego męża, ale jej konsekwencje dotknęły nawet nasze dzieci. A dokładniej, moje dzieci. To było tak: moja rodzina i ja mieliśmy wyjechać na wakacje do Hiszpanii. Dzień przed wyjazdem moja córka zachorowała i natychmiast udaliśmy się do lekarza. Zaplanowano pilną operację. Moja córka miała pięć lat i zostałam z nią w szpitalu.
Mój siedmioletni syn został pod opieką ojca. Następnego dnia mój mąż zadzwonił i powiedział, że został pilnie wysłany w podróż służbową.
Zdarzało się to często, więc nie wydawało mi się to podejrzane. Poprosiłam siostrę, aby zaopiekowała się moim synem do czasu wypisania mnie i córki.
Dwa dni później moja córka i ja potrzebowałyśmy ubrania na zmianę.
Poprosiłam pielęgniarkę, aby zajęła się moją córką, a ja szybko poszłam do domu po kilka przydatnych rzeczy. Kiedy podeszłam do drzwi naszego mieszkania, usłyszałam dziwne głosy. Od razu pomyślałam, że to mogą być złodzieje.
Podchodząc ostrożnie, zdałam sobie sprawę, że to kobiecy śmiech. Weszłam i zastałam mojego męża w ubraniu jego matki na naszym łóżku z inną kobietą. Zamiast się zawstydzić lub usprawiedliwić, zapytał mnie ze zdziwieniem: “Co ty tu robisz?
Powinnaś być w sklepie monopolowym”.
Nie pozostałam dłużna, nie robiłam awantury i surowo powiedziałam mu, żeby wyszedł za godzinę, bo inaczej będę musiała zadzwonić do ojca.Mój ojciec jest byłym oficerem sił specjalnych i potrafi wszystko jasno wytłumaczyć.
Po rozwodzie udało mu się nastawić wszystkich naszych przyjaciół przeciwko mnie, a nawet udowodnić im, że to ja byłam rozwiązłą i nieuporządkowaną matką. I udało mu się ukryć swoje dochody, aby uniknąć płacenia alimentów.
Przyjęłam jego wyzwanie do cichej wojny i wynajęłam dobrego prawnika. Pozbawiliśmy go nawet praw rodzicielskich. I nie muszę ci mówić o reszcie jego paskudnych rzeczy, są one tak nikczemne i niskie dla kogoś, kto “kocha” swojego ojca.