Kiedy przyjechałem do Włoch do pracy, wyjaśniłem moim dzieciom, że nie oczekują ode mnie rrosey. Do tego doprowadziło.

osiem lat temu, po przejściu na emeryturę, po latach obaw. Jednak zdecydowanie zdecydowałem się nie stosować typowego scenariusza pracownika, wysyłając cały mój dochód do domu. Przeprowadziłem się w tak zaawansowanym wieku, aby się utrzymać.

Moi przyjaciele mieszkali we Włoszech przez dwie dekady, ale wahałem się przed wyjazdem, czekając na emeryturę. Moja emerytura była minimalna, a dodatkowe zarobki były bardzo potrzebne.

W domu moja córka wykorzystała moją emeryturę, aby zapłacić za media za moje mieszkanie z trzema sypialniami. Wiedziałem, że nie mogę na niej polegać sam.

Byłem zdeterminowany, aby zarobić jak najwięcej, nie chcąc obciążać moich dzieci w starszym wieku. Byłem matką 42-letniego syna i 38-letniej córki i dałem im do zrozumienia, że nie oczekują ode mnie pieniędzy. Mój syn wychował dwoje dzieci z żoną w domu rodziców.

Moja córka, Ludmiła, mieszkała ze mną. Wyszła za mąż, ale jakoś nie dorastali razem z mężem, a dwa lata później wróciła do domu.

Ludmiła prawie nie dostała pracy, ale nie pracowała dłużej niż trzy miesiące. Byłem zdeterminowany, aby nie wspierać jej finansowo. Powiedziałem jej, żeby zapłaciła za nasze wspólne mieszkanie z mojej emerytury i zarabiała na życie.

Kiedy Ludmiła skarżyła się mojej siostrze na brak wsparcia finansowego, siostra próbowała mnie o tym skazać, odnosząc się do faktu, że ona i jej mąż trzymali córkę. Pozostałem niezachwiany, tłumacząc, że przyjechałem do Włoch, aby zarobić na siebie i nie obciążać moich dzieci swoją obecnością.

Mimo mojego 65 roku życia uważałem, że ważne jest, aby dbać o siebie i żyć tak bardzo, jak to możliwe. Moje dorosłe dzieci były w stanie zarabiać na życie. Tutaj, we Włoszech, od czasu do czasu lubię kolację i nowe ubrania.

Nie chcę, żebyś czuł się jak niania, kupując sobie szklankę ulubionej kawy. Moja siostra ostrzegła mnie, że moje podejście do życia może zostawić mnie w spokoju o zmierzchu, ale nie zrobiłem tego, ponieważ byłem.

Muszę skupić się na teraźniejszości, pracować i dbać o siebie. Moje dzieci są zdenerwowane, myślą, że powinienem wysłać im pieniądze. Pozostaję jednak nieprzekonany – nic im nie jestem winien. Musieli już nauczyć się utrzymywać.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *