Od najmłodszych lat byłem dobry w oszczędzaniu pieniędzy. Miałem marzenie, by zarobić wystarczająco dużo, by kupić własny samochód i dom. Chciałem żyć w przyszłości bez oszczędzania pieniędzy. Uczyłem się więc ciężko i oszczędzałem, ile tylko mogłem. Po ukończeniu studiów wstąpiłem na Wydział Języków Obcych. Na pierwszym roku dostałam pracę jako sekretarka w firmie. Po ukończeniu studiów awansowałam na wyższe stanowisko, a moja pensja wzrosła.
Postanowiłam wziąć kredyt na zakup mieszkania.
Ciężko pracowałam, aby spłacić kredyt, często zostając do późna w pracy. Moim celem było zarobienie dużych pieniędzy na mieszkanie. Kilka miesięcy po tym, jak wpłaciłam kolejną ratę za mieszkanie, poznałam Pavlo. Zaczęliśmy rozmawiać i zaprosił mnie na kawę.
Dwa tygodnie później zamieszkaliśmy razem, a w trzecim miesiącu naszej znajomości dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Chociaż kochałam wszystko w moim nowym życiu, był jeden problem: matka Pavlo. Nie miała pojęcia o oszczędzaniu i budżetowaniu i często wydawała całą swoją emeryturę w ciągu zaledwie kilku dni, a później błagała Pavlo o pieniądze.
Nie miałem nic przeciwko pomaganiu rodzicom, ale to wymykało się spod kontroli i było naprawdę irytujące! Ponieważ zarabiałam więcej, Pavlo został w domu, aby zająć się naszym dzieckiem. Spłacałam kredyt, utrzymywałam rodzinę, a pieniądze oddawałam matce Pavla.
Pewnego dnia podsłuchałam rozmowę Pavlo z jego matką i zdałam sobie sprawę, że nadszedł czas, aby zakończyć to wsparcie finansowe. Zaczęłam prowadzić rodzinny budżet i planować nasze wydatki. Nie spodobało się to jednak mojej teściowej, która przyszła do naszego domu i zrobiła awanturę.
Mój mąż stanął wtedy po stronie mojej matki i zagroził nawet, że mnie zostawi, jeśli nie dam mu dostępu do naszego budżetu. Nie mogłam w to uwierzyć. Wyrzuciłam ich więc z domu. Jestem pewna, że ja i mój syn poradzimy sobie ze wszystkim sami. Nigdy nie sądziłam, że poślubię maminsynka, który będzie myślał tylko o swojej matce, a nie o rodzinie. Mój syn i ja mamy przed sobą świetlaną przyszłość, a ci ludzie niech dalej żyją od wypłaty do wypłaty!