Oleg pochodzi z małej wioski. Przez całe życie marzył o zamieszkaniu w metropolii, znalezieniu prestiżowej pracy i założeniu rodziny. Od dzieciństwa dobrze się uczył i studiował w regionalnym centrum.
Zdobył dyplom, znalazł pracę i nie miał problemów finansowych. Ale była jedna rzecz: Oleg był absolutnie nieszczęśliwy. Jego pierwsza dziewczyna, jak się okazało, spotykała się z nim ze względu na mieszkanie, studiowała i mieszkała z Olegiem.
Druga zdradziła go przy pierwszej okazji. Aby uciec od problemów, Oleg przeniósł się do stolicy, ale i tam nie znalazł rodzinnego szczęścia. Naprawdę chciał mieć rodzinę i dzieci i był zmęczony samotnym życiem. Był bardzo zmęczony psychicznie i fizycznie, więc postanowił wyjechać na wakacje do swoich krewnych w rodzinnej wiosce.
Oleg siedział na podwórku i podziwiał piękno natury. Nagle zobaczył młodą i atrakcyjną dziewczynę wychodzącą z sąsiedniej bramy.
Przywitała się z chłopcem. Przez całą noc nie mógł zamknąć oczu, ciągle przypominając sobie kim była i dlaczego jej twarz była mu tak znajoma. Okazało się, że uczyli się razem w szkole w równoległych klasach.
Oleg dowiedział się od swojej rodziny, że dziewczyna jest singielką, pracuje jako nauczycielka w sąsiednim mieście i przyjechała do rodziny na weekend. Następnego dnia natychmiast poszedł się z nią spotkać.
Młodzi ludzie zaczęli rozmawiać i od razu się polubili. Teraz są małżeństwem od kilku lat i mają troje dzieci. I dopiero niedawno Natalia powiedziała mi, że ona też była zakochana w Olegu od dzieciństwa, ale on tego nie odwzajemniał, a potem odszedł. Tak właśnie było: Oleg szukał miłości na całym świecie, a ta okazała się być w jego sąsiedztwie!