Kiedy Oksana wróciła do domu, zjadła pyszny barszcz ugotowany przez żonę syna. Dopiero teraz matka zauważyła, że mieszkanie jest idealnie czyste. Pierwszą rzeczą, jaką zrobiła Oksana, było pośpieszenie na antresolę: żadnych filiżanek z zestawu, który dała jej matka, żadnych czarno-białych zdjęć rodziny, których już nie pamięta, żadnych szklanek, żadnych starych kryształowych kieliszków do wina. O mój Boże, to całe jej życie!
Oksana spędziła ten weekend w swojej daczy. Zbierała i konserwowała ogórki kiszone, takie, jakie uwielbiają jej córka i zięć. Zbierała maliny, czereśnie, resztki truskawek, wkładała wszystko do pojemników: zamrażała je dla wnuczki Oleńki, a nawet dzwoniła do Kijowa, mówiąc córce, żeby ich nie kupowała, nie wydawała pieniędzy, będzie miała wszystko, co ma tutaj, domowej roboty.
Kiedy Oksana wróciła do domu, zjadła pyszny barszcz ugotowany przez żonę syna i świeżo upieczone pachnące placki z wiśniami upieczone przez synową. A potem nagle przestała. Dopiero teraz matka zauważyła, że mieszkanie jest idealnie czyste.
Oksana Dmitriewna pospieszyła na półpiętro: żadnych filiżanek z zestawu, który dała jej matka, żadnych czarno-białych zdjęć rodziny, których już nie pamięta, żadnych szklanek, żadnych starych kryształowych kieliszków do wina.O mój Boże, to całe jej życie! I nikogo nie ma w domu, jej syn i jego żona są w pracy, nie ma kogo zapytać.
Oksana Dmitriewna wbiegła po schodach, jakby była w młodości. Podbiegła do kosza na śmieci i znalazła sukienkę córki, sukienkę z dzieciństwa, ręczniki, których już nie można kupić, kilka jej zdjęć, kilku krewnych ze wsi. Jak mogła, dlaczego nie zapytała, była właścicielką mieszkania, a jej syn sprowadził tu swoją synową zaledwie rok temu. Oksana Dmitriewna miała w głowie te same myśli.
Moja córka nigdy by tego nie zrobiła” – pomyślała kobieta i natychmiast przestała. Rzeczywiście, nie zrobiłaby, a ostatni raz odwiedziła matkę może 5-6 miesięcy temu. Ona tylko dzwoni, martwi się o matkę na odległość i w ogóle nie dba o rzeczy, jest daleko, ma własną rodzinę.Oksana rzuciła te rzeczy i po prostu wróciła do domu z pustymi rękami. A w jej głowie była tylko jedna myśl: zamroziła wiśnie, które zebrała w daczy dla córki i wnuczki na zimę, a synowa kupiła wiśnie, aby upiec ciasta dla wszystkich.
Okazuje się, że ani synowa nie jest niemiła, ale być może jest zła. Wieczorem syn i synowa wrócili do domu. Oksana Dmitriewna nawet nie okazała oznak niedawnego zadowolenia, ale z radością przywitała się z rodziną i zaczęła częstować ich smakołykami, które przyniosła z daczy.