Mój zięć ledwo mieszka w moim mieszkaniu, a już żąda, żebym oddała mu mój pokój z trzema sypialniami. Postanowiłem więc postawić tego bezczelnego człowieka na jego miejscu.

Rok temu moja córka wyszła za mąż. Od razu muszę powiedzieć, że jej narzeczony nie spodobał mi się od pierwszego spotkania, nie przypadł mi do gustu. Nie chodzi o to, że jest ze wsi, ale o to, że nie pasuje do mojej córki, po prostu nie jest dla niej odpowiedni.

Moja córka skończyła studia z wyróżnieniem, ma czerwony dyplom, pracuje w prestiżowej firmie i ma wysoką pensję. Zięć nie uczył się, nie pracował po szkole i nadal nie pracuje, twierdząc, że za grosze nie będzie orał. Całymi dniami leży na kanapie i ogląda telewizję.

Nie rozumiem tylko, jak moja córka mogła zakochać się w takim mężczyźnie, jakiego w nim znalazła. Po ślubie zaczęli mieszkać w moim jednopokojowym mieszkaniu.

Mam trzy mieszkania, dwa jednopokojowe i jedno trzypokojowe. Sam mieszkam w jednopokojowym mieszkaniu i wynajmuję trzypokojowe mieszkanie. Mieszkam sam i dobrze się czuję w jednopokojowym mieszkaniu.

Nie zarejestrowałem mieszkania dla mojej córki, więc jeśli mój zięć zdecyduje się odejść, nie będzie mógł ubiegać się o mieszkanie. Żyje mi się dobrze, mam dobre dochody. Moja córka również dobrze zarabia, nigdy nie prosiła mnie o pieniądze. Nigdy ich nie odwiedziłem, nigdy ich nie odwiedziłem. Moja córka ich odwiedza, ale rzadko do siebie dzwonimy.

Ostatnio zauważyłem, że moja córka zaczęła przyjeżdżać i dzwonić częściej. Od razu domyśliłam się, że coś jest nie tak. Trzy dni temu, kiedy moja córka była ze mną, wyznała, że jej mąż chce mieć dziecko, ale powiedział, że dla ich trójki w jednopokojowym mieszkaniu będzie ciasno. Chce, żebym dał im trzypokojowe mieszkanie, które wynajmuję.

To mnie bardzo zdenerwowało, byłem wściekły. Nie tylko mieszka w moim mieszkaniu, ale chce, żebym oddała mu moje trzypokojowe mieszkanie. Jego bezczelność nie miała granic. Powiedziałam córce, że powinni mieć dzieci, kiedy jej mąż będzie w stanie utrzymać rodzinę i kupić porządny dom, i że nie powinien liczyć na moją odrobinę. Myślę, że wkrótce zostawi moją córkę i szczerze mówiąc, będę z tego powodu szczęśliwa. Czas postawi wszystko na swoim miejscu.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *