Zostawiłam córkę i zamieszkałam z moim pierwszym mężem. Miała wtedy dziesięć lat. To była tylko kwestia okoliczności, że zakochałam się w innym mężczyźnie. Istnieją uczucia, którym nie można się oprzeć, i właśnie to miałam z Nikołajem.
Maksym i moja córka zniknęli w tle, a ja byłam gotowa pójść z nim na krańce ziemi. Ale postawił mi warunek, że nie przyjmie dziecka od innego mężczyzny, mówiąc, że jeśli chcę z nim być, moja córka musi zostać w przeszłości. Wieczorem porozmawiałam z mężem, powiedziałam mu, że składam pozew o rozwód i odchodzę.
Nic nie powiedziałam córce, zostawiając Maximowi wyjaśnienie jej wszystkiego. Mykoła i ja przeprowadziliśmy się do kurortu, z którego pochodził. Nasze życie było jak w raju.
Po pięciu latach wspólnego życia, Kolya zapragnął zostać ojcem i poprosił mnie, abym urodziła mu dziecko. Bardzo się staraliśmy i przez dwa lata nam się nie udawało. Potem poszliśmy do lekarzy, którzy zaskoczyli nas wiadomością, że nie będę mogła mieć więcej dzieci. Dowiedziawszy się o tym, Kolya zostawił mnie. “Znajdę kobietę, która da mi dziedzica” – powiedział Kola.
“Błagałam go na kolanach, żeby mnie nie zostawiał, ale on i tak odszedł. Potem moje życie osobiste nie układało się z innymi mężczyznami i zostałam sama. Teraz, gdy mam 55 lat, zdałam sobie sprawę, że chcę ponownie nawiązać kontakt z moją córką, aby ktoś zaopiekował się mną na starość. Przez ostatnie lata w ogóle nie interesowałem się jej życiem, ale niedawno dowiedziałem się od znajomych, że wyszła za mąż i ma dzieci.
Rozpoznałam jej numer i zadzwoniłam. -“Nadia, kochanie, cześć, tu moja mama, chciałabym się z tobą zobaczyć…” – Nie mam mamy, wolała mnie od swojego męża. Nie znam cię i nie chcę znać. Do widzenia. I odłożyła słuchawkę! Dlaczego Maksym wychował taką niegrzeczną dziewczynkę?