Wydaje mi się, że moja żona ma kochanka. Niedawno zmieniła pracę i prawie z niej nie wychodzi. Już po miesiącu awansowała na stanowisko kierownicze. Z zawodu jest księgową. Jednak taki przełom w tak krótkim czasie to coś niezwykłego – z szarego pracownika stała się główną księgową.
Na początku nic nie wzbudzało moich podejrzeń. Ale to, co działo się później, zaczęło mnie niepokoić. Każdego wieczoru moja żona miała spotkanie! Nie rozumiem, dlaczego spotkania nie mogły się odbywać w ciągu dnia? Czy w tej firmie wszyscy pracownicy codziennie robią nadgodziny?
Przecież prawie każdy ma dom i rodzinę, która cierpi z powodu pracy rodzica. Szef powinien rozumieć takie rzeczy i nie wymagać od pracowników tylu nadgodzin. Zaproponowałem nawet żonie odejście z pracy i zajęcie się domem, ale nazwała mnie samolubem, który nie daje jej szansy na rozwój.
Postanowiłem odsunąć się na bok i obserwować przebieg wydarzeń. Małżonka nagle zaczęła bardzo dobrze zarabiać i ubierać się w markowych sklepach. Na pytanie: „skąd ma pieniądze na te ubrania?” , odpowiedziała, że haruje od rana do wieczora, więc może sobie pozwolić na luksusowe życie. Ludzie latami dochodzą do takich pieniędzy, a moja żona dostała wszystko w miesiąc.
Zacząłem podejrzewać ją o zdradę. Do głowy przychodziło mi tylko jedno wytłumaczenie takiego powodzenia w karierze – romans z szefem. Dowiedziałem się, że jest kawalerem, nigdy nie miał żony i nie ma dzieci. Postanowiłem zapytać moją kobietę wprost.
Oczywiście bardzo się obraziła i nie chciała ze mną rozmawiać.
Powiedziała tylko, że jestem przyzwyczajony do zwykłego życia i nic nie chcę zmieniać na lepsze, bo jest mi wygodnie. Zadowalam się średnimi rzeczami i nie dążę do zdobywania szczytów. A żona chce czegoś więcej, dlatego tak dużo pracuje i tyle czasu spędza poza domem.
Tydzień później ukochana spakowała się i wyprowadziła do swojego mieszkania, które miała jeszcze przed ślubem. Mówiła, że nie chce żyć z kimś, kto jej nie ufa i że ma dość ciągłych wyrzutów i podejrzeń.
Od tego czasu minął miesiąc. Żona nie chce ze mną rozmawiać. Tydzień temu widziałem ją w nowym samochodzie. Była uśmiechnięta i szczęśliwa. A ja nadal nie pozbyłem się moich podejrzeń. Nie jest dla mnie jasne, jak można w tak krótkim czasie zarobić tyle pieniędzy.