Kiedy zmarł mój mąż, pojawiła się jego córka i wezwała mnie na poważną rozmowę. Wiedziałam, że rozmowa będzie dotyczyła dziedzictwa.

W wieku czterdziestu lat owdowiałam, a moja córka i ja musiałyśmy nauczyć się żyć od zera. Mój mąż był naszym głównym żywicielem rodziny, a moje zarobki były bardzo skromne. Moja córka studiowała w tym czasie, ale zaczęła pracować w niepełnym wymiarze godzin, aby mi pomóc. Pomimo trudności udało nam się przetrwać.

Później moja córka wyszła za mąż, a jej mąż, Stanisław, wprowadził się do naszego skromnego dwupokojowego mieszkania. Podobnie jak my, Stanislav pochodził ze skromnej rodziny. Kiedy ogłosili, że spodziewają się dziecka, zdałam sobie sprawę, że nasze mieszkanie wkrótce stanie się zbyt ciasne dla nas wszystkich. wycieczki rodzinne Oleg Iwanowicz, mój szef w pracy, od dawna był mną zainteresowany. Wdowiec, podobnie jak ja, ale starszy ode mnie o 15 lat, mieszkał sam i wielokrotnie prosił mnie, abym się do niego wprowadziła. W końcu się zgodziłem.

Mieszkałem w mieszkaniu Olega przez prawie dwie dekady. Był delikatny i czuły, a ja odwzajemniałem jego uczucia. W trudnych chwilach wspieraliśmy się nawzajem. W ostatnim roku życia Oleg był poważnie chory, a ja byłam przy nim podczas pobytu w szpitalu. reklama Jego córka, Larisa, mieszkała w innym regionie i nie mogła opiekować się ojcem.

Po śmierci Olega wszystkie koszty opieki nad nim wzięli na siebie Larisa i jej mąż. Pomimo tego, że byliśmy razem przez 20 lat, spotkałem jego córkę tylko kilka razy. Larysa została na kilka dni po pogrzebie, a potem poprosiła o rozmowę ze mną. Spodziewałem się tego, ponieważ Oleg i ja nie byliśmy prawnie małżeństwem, a on nie zostawił testamentu.

Z tego, co wiedziałem, Larysa i jej mąż również nie byli zamożni, więc było prawdopodobne, że sprzedadzą mieszkanie Olega. Ostrzegłem córkę, by poczekała na mój powrót. Jednak reakcja Larysy była nieoczekiwana. Wyraziła wdzięczność za opiekę, jaką okazałem jej ojcu i pozwoliła mi zostać w mieszkaniu Olega tak długo, jak tego potrzebowałem. Byłem przygotowany na różne rzeczy, ale nie na to i byłem tak poruszony, że nawet zacząłem płakać.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *