Przypadkowo znalazłam profil męża na portalu randkowym. To, co tam przeczytałam, wstrząsnęło mną do głębi.

Zazwyczaj chodzę wcześniej spać, a mąż do późna siedzi przed komputerem w salonie. Tym razem potrzebowałam dłużej popracować, a Bartek schował się z komputerem w sypialni. Mamy dwa laptopy – każdy ma swój, ale mój wczoraj wieczorem się zepsuł, więc postanowiłam włączyć komputer męża. I chyba diabeł mnie podkusił do uruchomienia historii przeglądarki, a tam… pojawił się portal randkowy i profil Bartka. Na profilu nie było zdjęcia, zostało zmienione też imię, ale przez inne parametry, opisy i sposób odpowiedzi na wiadomości zorientowałam się, że należy do mojego męża.

Okazało się, że od ponad pół roku mój mąż kontaktuje się z innymi kobietami, ale coś mi nie pasuje w korespondencji – po pojawieniu się oferty spotkania, Bartek nic nie odpisuje. Następnego ranka, kiedy mój mąż wstał, przyznałam, że znalazłam jego profil i wiem o wszystkim. Kazałam mu się wytłumaczyć, ale on twierdził, że nie jest tak, jak może mi się wydawać, że faktycznie czasem spotyka się z kobietami, ale nie robi tego z miłości czy pożądania, ale dla zysku. Wyjaśnił, że jedna kobieta podarowała mu telefon z górnej półki, a inna dała mu drogi zegarek. Otrzymuje różne prezenty, a kiedy coś mu się nie spodoba, po prostu to sprzedaje. Twierdzi, że jest w stanie w ciągu miesiąca zarobić nawet 30 tysięcy złotych. Zazwyczaj po takim prezencie kobieta oczekuje kolejnego spotkania i miłego spędzenia czasu w wiadomy sposób, a on po prostu nie odpisuje i urywa kontakt.

Bartek podkreślał, że spotyka się z tymi kobietami jedynie jako przyjaciel, dotrzymuje im towarzystwa, zabawia rozmową, chodzi na zakupy, do restauracji, obsypuje je komplementami, ale nie obiecuje niczego i sam nie oczekuje żadnego uczucia z ich strony. Nie wiem, co robić w tej sytuacji, nie rozumiem, jak on mógł to robić. Takie wykorzystywania ludzi nie wydaje mi się być w porządku. Jednak nie mogę go zostawić, kocham go. No i mamy długi, które jakoś trzeba spłacić… Ale czy warto w taki sposób się bogacić?

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *