Nie mogę zrozumieć, dlaczego mój syn mi to zrobił

Po tym wszystkim, co się stało, nadal nie mogę dojść do siebie.

Wychowywałam syna bez męża, zostawił mnie dawno temu, a ja właśnie urodziłam dziecko. Zostałam z maleństwem, z długami i stertą problemów, które musiałam rozwiązać sama. To była bardzo trudna sytuacja. Nie mam pojęcia, jak udało mi się przetrwać ten okres w swoim życiu. Mój były małżonek płacił alimenty, ale nie wystarczały one nawet na pokrycie kosztów edukacji syna. Ojciec nie zwracał uwagi na dziecko. Dopiero gdy Paweł skończył piętnaście lat, postanowił pojawić się w jego życiu.

Numer telefonu syna otrzymał od krewnego. Ojciec zadzwonił do niego i umówił się z nim na spotkanie.

Mój były ma się teraz świetnie. Otworzył firmę, zarabia dużo pieniędzy, stać go na wszystko, czego zapragnie. Kiedy się spotkali, podarował Pawłowi drogi komputer. Minęły dwa tygodnie i syn zamieszkał z ojcem.

Tak, on ma więcej pieniędzy niż ja, w ogóle nie powodzi mi się zbyt dobrze. Można to wyjaśnić w następujący sposób, spłacam stary kredyt, który zaciągnęłam dawno temu. Mój syn wyrósł na bardzo porządnego chłopca, inteligentnego, wysportowanego, posłusznego. Wychowałam go, jak umiałam.

Nie mogę zrozumieć, dlaczego nawet się nie zawahał, kiedy postanowił mnie zostawić dla bogatszego życia w domu swojego ojca.

Mój były mąż płacił za korepetycje naszego syna. Teraz chłopiec będzie mógł pójść na jakiś porządny uniwersytet. W czasie wakacji mój syn wyjeżdżał za granicę, nigdy nie byłoby mnie stać na coś takiego. Przez całe życie musiałam dorabiać, żeby przeżyć.

Przestałam się komunikować z synem, ponieważ przehandlował mnie za pieniądze. On z kolei próbuje nawiązać ze mną kontakt. Nie odbieram jednak, gdy widzę jego numer. Nie chcę z nim rozmawiać, ani się z nim spotykać.

Zachowanie byłego męża wydaje mi się obrzydliwe. Zostawił mnie samą na wiele lat, aby wrócić, gdy rozwiążę wszystkie swoje problemy i zabrać mi dziecko. Po prostu kupił chłopca, który nie widział dobrego życia.

Zrobiłam wszystko co w mojej mocy dla mojego syna, włożyłam w niego całą swoją siłę i miłość. Myślałam, że dorasta do bycia dobrym i szlachetnym, ale tak się nie stało.

Moi przyjaciele powiedzieli, że chłopcu będzie lepiej z ojcem. Mówią, że da mu wszystko, czego będzie potrzebował, aby jak najlepiej wykorzystać swoje życie.

Rozumiem to, lecz pretensje są silniejsze. Nie mogę przebaczyć.

Myślę, że każda matka czułaby to samo. Mój syn okazał się łajdakiem, odpłacając mi niewdzięcznością za całe dobro, które dla niego uczyniłam. Jak można w ogóle przebaczyć? Łatwo to powiedzieć, gdy patrzy się na sytuację z zewnątrz. Gdyby moi przyjaciele byli tak traktowani przez swoje dzieci, czy mogliby postąpić inaczej niż ja?

Nie będę w stanie o tym zapomnieć, może z czasem mój ból ustąpi. Wtedy będę mogła przynajmniej znów zacząć kontaktować się z synem, na razie nie potrafię tego zrobić. Nigdy wcześniej nie odczuwałam tak silnego bólu. To jest nie do zniesienia.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *