„Szkolny prześladowca okazał się być moim nowym szefem. Uknuł zemstę, a ja dałam się złapać w jego sidła”

„Od tamtej pory zaczęłam się bać. Pod moimi oknami wystawali znajomi dresiarze Bogdana, ktoś wybił szyby w golfie mojego taty i wrzucił nam przez otwarte okno „kopcia”. To było straszne! I znikąd pomocy, bo policja twierdziła, że nie można niczego Bogdanowi udowodnić. Koszmar!”

Był jedyną osobą spotkaną w całym moim życiu, która naprawdę mnie przerażała. Bałam się go nawet wtedy, gdy zniknął. To zwykły psychopata, który kiedyś zaszczuł całą szkołę, a teraz będzie się wyżywał na pracownikach.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *