Chciała pozbyć się synowej, więc syn zerwał z nią kontakt.

Teresa jest zadowolona z życia, ma dobrą pracę, wspaniałego męża i ukochanego syna. Jest tylko jedno, ale…

Karol, zawsze był dumą swojej matki, pięknie gra na skrzypcach i ma niezłą specjalizację – facet uczył się na filologa. Wydawałoby się, że ma wspaniałe życie.

Pewnego dnia Karol wybrał się z przyjaciółmi na piknik na wieś, siedzieli nad jeziorem i jedli przekąski.  I nagle obok nich przeszła dziewczyna z koszem jabłek.

– Przepraszam, czy mogę od pani kupić parę? – Karol podbiegł do niej.

Dziewczyna zawstydziła się i powiedziała:

– One nie są na sprzedaż, ale proszę kilka.

–  Dziękuję bardzo. – Powiedział młody człowiek. – Nazywam się Karol. A ty?

– Malwina. – Dziewczyna była jeszcze bardziej zawstydzona.

Wtedy młodzi ludzie jeszcze nie wiedzieli, że ich znajomość stanie się czymś większym, ale kiedy chłopak spojrzał w oczy dziewczyny, przestał zwracać na cokolwiek uwagę. Przyjaciele dokuczali mu:

– Szczęściarz, Karol! Poderwał wiejską piękność!

Ich relacja rozwijała się szybko. Inteligentna i wykształcona dziewczyna z łatwością podbiła serce młodego mężczyzny. Codziennie pisali ze sobą, spędzali razem weekendy. Chłopak wkrótce dowiedział się, że jego ukochana dorastała bez ojca, bo zmarł wcześnie. Malwina mieszkała z matką i babcią, studiowała  dziennie, bo rodzina miała mało pieniędzy.

Sześć miesięcy później młodzi ludzie postanowili się pobrać. A Karol przyprowadził swoją przyszłą narzeczoną na spotkanie z rodzicami. Spotkanie przebiegło całkiem normalnie, ale po jego zakończeniu matka powiedziała synowi:

– Karol, nie zgadzam się na ślub! Moje wnuki nie potrzebują takiej matki.

Młody człowiek dobrze znał swoją matkę. Dlatego jej reakcja wcale go nie zaskoczyła. Spokojnie powiedział:

– Maniery nie są najważniejsze w życiu i można ich nauczyć każdego. Malwina jest mądrą i miłą dziewczyną, kocham ją.

Matka milczała, ale pomyślała sobie:

„Niech zostanie z nami na jakiś czas. Będę w stanie przekonać syna, że ​​ta prosta wieśniaczka nie jest dla niego odpowiednia! Znajdę mu odpowiednią żonę, mam kilka na oku!

Pewnego dnia matka Karola, wracając z pracy, poczuła zapach ciasta i od razu zdała sobie sprawę: to jest z jej mieszkania.

– Kto tu piecze ciasta? – Powiedziała do siebie. – Mąż? Wygląda na to, że tak. Albo to Karol?

Sama nie umie gotować, bo z jej punktu widzenia gotowanie to strata czasu, lepiej poczytać książkę…

Otworzyła drzwi i ujrzała lśniącą kuchnię, a cała rodzina siedziała przy stole, piła herbatę i delektowała się ciastem.

– Kochanie, spróbuj, jakie pyszne ciasta upiekła Malwina! Ty przez 35 lat naszego małżeństwa nic mi nie upiekłaś! – Powiedział jej mąż .

Kobieta poszła prosto do swojego pokoju.

Ojciec nie mógł tolerować tak rażącej nietaktu wobec swojej żony, już miał wstać od stołu, ale syn go powstrzymał:

– Nie ma potrzeby, chłonie i przyjdzie.

Kobieta, zaślepiona urazą i zazdrością, chodziła w gniewie po pokoju, zaciskając pięści.

„Jak ta prosta wieśniaczka może być lepsza ode mnie!?” Przeklęła pod nosem. „Nie, pilnie muszę szukać innej dziewczyny dla naszego syna!”

I zaczęła działać, nieustannie poniżała swoją przyszłą synową: tak nie jest dobrze, to nie tak. Nie przestawała nawet na moment i powiedziała synowi:

„Ta dziewczyna nie pasuje do ciebie! Ludzie tacy jak ona potrzebują tylko pieniędzy i mieszkania! Więc wybierz: ja albo ona!”

W końcu Karol całkowicie przestał komunikować się z matką:

– Najwyraźniej zupełnie zapomniała, że ​​nie jestem małym chłopcem, którego trzeba ciągle trzymać za rękę. Cóż, dokonałaś wyboru, mamo. Jeśli nie potrzebujesz takiej synowej, to nie masz już także syna!

Para wynajęła mieszkanie i zaczęła tam mieszkać. Teraz są szczęśliwym małżeństwem i spodziewają się narodzin córki. Ojciec chłopaka często odwiedza nowożeńców i z przyjemnością zjada ciasta swojej synowej. A matka wzdycha smutno:

– Dlaczego syn obraził się na mnie? Życzę mu tylko dobrze, po prostu stać go na kogoś więcej.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *