Mój były mąż grozi, że odbierze mi syna, jeśli odważę się mieć dzieci w nowym małżeństwie. Uważa, że mój syn będzie cierpiał i że zniszczę jego psychikę. Chciałabym „podziękować” mojej teściowej, która zrobiła to samo swojemu synowi. W przeciwieństwie do tej dziwnej kobiety jestem rozsądną osobą, podobnie jak mój drugi mąż. Gabriel ma dobre relacje z moim synem z pierwszego małżeństwa, jednak chce mieć własne dziecko, ponieważ jest to jego pierwsze małżeństwo i nie ma dzieci.
Mój były mąż ma swoje za uszami i od czasu do czasu pije, więc na pewno nikt nie da mu dziecka, ale potrafi napsuć mi krwi takim gadaniem. Moje małżeństwo z nim trwało pięć lat. Potem zmęczyły mnie jego ciągłe pretensje, awantury i kłótnie z teściową, która uważa się za idealną matkę i żonę i ma prawo udzielać niechcianych rad. Musiałabym być słabą osobą, gdybym nie walczyła o swoją rodzinę.
Z natury jestem bardzo wrażliwą osobą i trudno jest mi poradzić sobie z silnymi emocjami, rozstaniami itp. Na początku mojego małżeństwa mój mąż był wspaniałym ojcem i mężem. Dobrze nam się układało i żyliśmy w spokoju i harmonii. Do czasu… Później zaczął pić, wdawał się w nieprzyjemne kłótnie, prosił mnie o udowodnienie miłości i obrażał się. Ogólnie rzecz biorąc, robił wszystko, co możliwe, aby zwrócić na siebie uwagę, chociaż poświęcałam mu naprawdę dużo czasu.
Rozwód poszedł gładko. Moja teściowa próbowała utrudniać sytuację, ale mój mąż natychmiast odciął ją od naszej relacji.
Rozstaliśmy się pokojowo i uzgodniliśmy alimenty oraz widzenia z dzieckiem. Żyłam w spokoju przez cztery lata. Miałam tyle problemów, że nie miałam nawet czasu myśleć o swoim życiu osobistym. Mój były mąż pomagał mi w opiece nad synem, płacił alimenty i dbał o nieprzewidziane wydatki, utrzymywał częsty kontakt z synem, zabierał go na weekendy i często przychodził po pracy, żeby się z nim pobawić lub pospacerować po placu zabaw.
Kiedy znalazłam nowego mężczyznę, mój były mąż zareagował normalnie. Jednak sześć miesięcy później, kiedy zaczęłam przybierać na wadze z powodu problemów zdrowotnych, zaczęłam mieć problemy z byłym mężem. Myślał, że jestem w ciąży i wpadł w złość. Wydzwaniał do mnie z fałszywymi oskarżeniami, zaczął przeklinać i pytał mojego syna, czy coś mu się stało. W końcu wyjaśniłam mu, że po prostu przytyłam i nie ma to nic wspólnego z ciążą. Uspokoił się, ale powiedział, że jeśli zdecyduję się na dziecko z obecnym mężem, zrobi wszystko, by odebrać mi syna.
