Znamy Roksanę od czasów szkoły, zawsze się przyjaźniłyśmy i dogadywałyśmy.
Tak się złożyło, że jestem jednym dzieckiem w rodzinie, mama i tata mieli problemy i nie mieli więcej dzieci.
Zawsze cieszyłam się, że los podarował mi taką osobę, Roksana stała się dla mnie jak siostra.
Ufałyśmy sobie nawzajem, zawsze wspierałyśmy. Razem dorastałyśmy. Opowiadałam jej wszystkie swoje sekrety, wiedziałyśmy o sobie wszystko.
Potem studiowałyśmy na uczelni, gdzie byłyśmy jeszcze bardziej związane, ponieważ dorosłe życie i różne przeciwności losu potrafią połączyć ludzi. Nawiasem mówiąc, Roksana była piękną dziewczyną, więc nic dziwnego, że pierwsza wyszła za mąż za bogatego mężczyznę, byłam jej druhną.
Moje życie osobiste wtedy jeszcze nie było ułożone. Jeszcze przed ślubem Roksana powiedziała, że jeśli będzie miała dzieci, będę ich matką chrzestną. A ostatnio Roksanka urodziła córkę. Zgodnie z oczekiwaniami powiedzieli mi, że będę chrzestną. Byłam bardzo zadowolona, kupiłam zestaw pięknych ubranek dziecięcych i piękny koc.
Dopiero na chrzcie dowiedziałam się, że mają jeszcze inną parę chrzestnych, których w ostatniej chwili wybrali. Sara kupiła dziecku złoty krzyż i łańcuch. Poczułam się tak nieswojo, że zrobiłam bardzo skromny prezent, mimo wszystko dla mnie kosztował dużo.
W kościele ksiądz owinął dziecko również w koc, który przyniosła Sara. Ubrali krzyż i łańcuch, który poświęcili. Kiedy wróciliśmy do domu, aby świętować, zobaczyłam, że w kącie na ziemi stoi mój prezent wraz z kocem, nikt nawet go nie rozpakował. To było dla mnie tak bolesne tego dnia. Rozumiem, że Sara i jej mąż zarabiają dobrze, są bogaci, a mój prezent na ich tle ogólnie pozostał niezauważony. W te święta Roksana ponownie zaprosiła wszystkich do siebie.
Tym razem kupiłam drogie zabawki i wiele jasnych kulek żelowych, aby zaimponować, ale Sara zamówiła z powodu świąt kilka pięknych i modnych lalek i wszyscy oglądali tylko je przez cały wieczór. Wkrótce mała będzie miała rok. Roksana ponownie zaprosiła mnie na imprezę i jakby w tajemnicy powiedziała, że Sara zamierza dać jej córce kolczyki z diamentami. Teraz boli mnie to, ponieważ nie wiem, co już jej dać. Mieszkam w stolicy, wynajmujemy mieszkanie z chłopakiem, nie zarabiam dużo pieniędzy.
Co mogę kupić, aby mój prezent był podziwiany i wdzięczny? Nie chcę iść na urodziny dziecka. Z drugiej strony nie mogę tego zrobić, będzie brzydko z mojej strony. Co mam zrobić, jak znaleźć wyjście?