Szwedzka aktywistka klimatyczna, Greta Thunberg usłyszała w środę zarzuty “nieposłuszeństwa wobec policji”. Informację potwierdził rzecznik działaczki. 20-latce grozi do pół roku więzienia lub grzywna.
Greta Thunberg od kilku lat funkcjonuje w przestrzeni publicznej jako liderka młodego pokolenia walcząca o lepszy klimat.
Od 2018 roku prowadziła też w Szwecji serię protestów w sprawie bierności polityków wobec globalnego ocieplenia. Ruch Fridays for Future przybrał wymiar międzynarodowy. Strajkowali również Polacy.
W czerwcu Thunberg dołączyła do grupy młodych protestujących Ta Tillbaka Framtiden blokujących tankowce w szwedzkim porcie w Malmö. Według policji aktywistka – podobnie jak inni obecni – nie chciała stosować się do poleceń mundurowych i opuścić miejsca protestu.
“Kryzys klimatyczny jest już kwestią życia i śmierci dla niezliczonych ludzi. Zdecydowaliśmy się nie być obserwatorami i zamiast tego fizycznie zatrzymać infrastrukturę paliw kopalnych” – napisała wówczas Thunberg, włączając się do protestu.
Today, for the third day in a row, @TTFramtiden blocked oil tankers in the Malmö oil harbour. The climate crisis is a matter of life and death for countless people. We choose to physically stop fossil fuel infrastructure. We are reclaiming the future. #TaTillbakaFramtiden pic.twitter.com/CTXVKR0Qsi
— Greta Thunberg (@GretaThunberg) June 17, 2023
Grozi jej więzienie
W środę 20-latka usłyszała zarzuty w tej sprawie. Działaczka została oskarżona o nieposłuszeństwo wobec policji, ponieważ odmówiła podporządkowania się nakazom opuszczenia tego miejsca – informuje BBC.
Sweden charges Greta Thunberg for blockading oil port https://t.co/qeJeHKBcMV
— BBC News (World) (@BBCWorld) July 6, 2023
Według śledczych, demonstracja w której wzięła udział Thunberg, zakłóciła ruch portowy.
Thunberg pojawi się w sądzie 24 lipca wraz z trzema innymi protestującymi. Grozi jej do sześciu miesięcy więzienia lub grzywna.