Gdy Aleks zrozumiał, że nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z bliźniakami, postanowił zatrudnić nianię. Od tego momentu, życie Aleksa nigdy już nie było takie samo.

Żona Aleksa zmarła podczas porodu. Zostawiła męża samego z bliźniakami. Aleks bardzo ciężko przeżył śmierć żony, bo obydwoje bardzo czekali na narodziny dzieci, ale życie rządzi się swoimi prawami …

Ogólnie, Aleks wziął urlop macierzyński i sam zaczął opiekować się dziećmi. Nauczył się wszystkiego: piec, gotować, smażyć, odkurzać, prasować, prać, szyć i tak dalej. Nie mieli żadnej rodziny – oboje byli sierotami. Mieszkali w mieszkaniu Aleksa, które dostał od państwa, a mieszkanie żony wynajmowali. Przynosiło to sporo pieniędzy, ale dzieci rosły, a wraz z nimi rosły ich potrzeby. W pewnym momencie Aleks po prostu fizycznie nie nadążał z niczym.

Chodził w pogniecionych koszulkach, bo nie miał czasu na prasowanie, dla siebie prawie nie gotował, ale i tak z niczym nie nadążał. Pewnego razu, jedna z jego koleżanek dała mu numer niani, która opiekowała się dziećmi za symboliczną kwotę, na którą Aleks mógł sobie pozwolić. Już po dwóch dniach Aleks zadzwonił pod ten numer, żeby wyjść na godzinę pozałatwiać sprawy. Aleksy czekał na starszą panią, ale przyszła do nich miła, młoda dziewczyna, z której zwinnością zrozumiał, że można jej powierzyć dzieci. Praca przeciągnęła się nie na godzinę, a na 3. Oczywiście, Aleks telefonicznie poinformował o tym nianię. A kiedy mężczyzna wrócił, nie rozpoznał swojego domu. Dzieci już spały, dom był idealnie posprzątany, na kuchence stały dwie garnki z gotowym jedzeniem.
W domu pachniało świeżością i smakowitością. Przy filiżance herbaty Anastazja opowiedziała Aleksowi, swoją historię. Pewnego razu spędziła noc u swojej babci. Tej nocy ich dom spłonął, mama, tata i brat zostali tam, nie udało się uratować nikogo. Od tej wiadomości serce babci nie wytrzymało, a dziewczyna została sama.
– Masz wspaniałe dzieci – dodała, aby rozładować atmosferę, – mogę do was przyjechać jutro? Ale już za darmo, z mojej inicjatywy. Od tego czasu Aleks i Anastazja spotykali się codziennie. Dzieci już się przywiązały do niani i śmiesznie ciągnęły do niej, kiedy ją widziały. Po roku para wzięła ślub, a po kolejnym roku urodziła się im kolejna córka, którą nazwali na cześć zmarłej żony Aleksa, imienniczki zmarłej mamy Anastazji -Ela.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *