– Przyjedź za godzinę, będziemy oglądać mieszkanie dla Ani – powiedziała moja mama.
Chociaż zaskoczyło mnie, że siostra znalazła pieniądze na mieszkanie, postanowiłam tego nie pokazywać. Cały dzień chodziłam z nimi, oglądając mieszkania. Pod koniec poszukiwań zdecydowałam się zapytać, skąd siostra ma tyle pieniędzy. Wtedy mama zrobiła grymaśną minę i okazało się…
Mam starszą siostrę, Anię. Różnica wieku między nami to tylko trzy lata. Mama zawsze wychowywała nas tak, abyśmy były najbliższymi sobie osobami. Tak było przez cały czas. Wszystkim dzieliłam się z Anią, a ona – ze mną. Niechętnie, ale jednak. Pamiętam, że pojawili się w naszej okolicy nowi sąsiedzi – spodobał mi się ich starszy syn. Okazało się, że Ani też wpadł w oko, więc go zostawiłam. Z jakiegoś powodu Ania straciła zainteresowanie nim po tym, jak ja dałam jej zielone światło. Do niedawna jeszcze mieszkałyśmy z rodzicami, ale pewnego dnia wszystko na zawsze się zmieniło. Chciałam zaznaczyć, że zawsze oszczędzałam na mieszkanie. Naprawdę, już od pierwszego dnia pracy odkładałam na swój własny kąt.
Ania w międzyczasie wydawała wszystkie pieniądze na podróże i nowe samochody. Często śmiała się ze mnie, mówiąc, że zachowuję się jak babcia – nie mam żadnej radości z życia. Nie zwracałam na to uwagi. Szłam pewnie do swojego celu, a kto stał na mojej drodze – nie obchodziło mnie. Po uzbieraniu wystarczającej ilości pieniędzy i małym kredycie, kupiłam 2-pokojowe mieszkanie w nowym budynku. Nie mogłam się nacieszyć. Tak byłam dumna z siebie. Czekałam, aż zakończą remont, żeby się tam wprowadzić, a tymczasem mieszkałam z rodzicami.
I właśnie po tygodniu mama budzi mnie rano słowami:
– Przyjedź za godzinę, będziemy oglądać mieszkanie dla Ani.
Tak jak mówiłam, byłam w szoku. Skąd moja siostra nagle miała tyle pieniędzy, przecież ona nigdy nie oszczędzała. Nie czekałam długo na wyjaśnienia, okazało się, że mama uskładała dla niej całkiem sporą sumę. No cóż, skoro chciała pomóc jej, a nie mnie. Nie przywykłam do kłótni o pieniądze, więc nie drążyłam, choć nie ukrywam, trochę mnie to zabolało. Ale po tym, co usłyszałam później, byłam w szoku. Mama powiedziała, że siostra może zamieszkać ze mną w moim mieszkaniu, kiedy tylko oddadzą je do użytku, a swoje wynajmować, by oszczędzić na przyszłość.
– Po co Ci takie duże mieszkanie, skoro miałabyś mieszkać sama? Z siostrą będzie Ci raźniej, nie bądź taka skąpa. Pewnie nie raz i ona Ci pomoże.
Oczywiście, odmówiłam im pomocy. Siostra siostrą, ale to jest moja własność, na którą tak długo pracowałam. Nie oddam części mojego mieszkania tak łatwo siostrze tylko dlatego, że ona tak chce.
Od kilku dni mieszkałam u mojej przyjaciółki – mama wyrzuciła mnie po mojej odmowie podzielenia się z siostrą. Mam nadzieję, że moje mieszkanie będzie jak najszybciej gotowe, żebym mogła już pójść na swoje.
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.