Powodem rozwodu był romans mojego męża z inną kobietą. Gdy odszedł do niej, postanowiłam zemścić się na jego rodzicach, którzy mieszkali w moim mieszkaniu. Mogłam je wynajmować komuś innemu i mieć z tego dodatkowe pieniądze, ale pozwalałam im tam mieszkać nie oczekując niczego od nich. Gdy dowiedziałam się o zdradzie, natychmiast złożyłam pozew o rozwód i powiedziałam swojej teściowej, żeby spakowali swoje rzeczy i natychmiast opuścili moje mieszkanie. Błagali mnie, abym dała im trochę czasu na znalezienie nowego miejsca, ale nie chciałam iść na ustępstwa i się nie zgodziłam. Może zachowałam się jak suka, ale zrozumiałam wtedy jedną rzecz: że to mój idealny wizerunek spowodował rozwód, bo mąż się mną znudził.
Postanowiłam się zemścić w taki sposób, aby cierpiał on i jego rodzina. Moja matka potępia mnie, mówiąc, że zachowuję się źle i irracjonalnie, ale zdałam sobie sprawę, że mężczyźni lubią takie wredne suki, ponieważ po tym, mój mąż zaczął do mnie dzwonić bez przerwy i błagać o powrót. Zrozumiałam, że nikt nie lubi idyllicznego, spokojnego związku. Mężczyźni żądają dramatu, dominacji od kobiet, w przeciwnym razie idą do kogoś, kto to robi.
Moja matka też była idealna, a mój ojciec odszedł od niej, gdy byłam nastolatką. Moi przyjaciele mają rację mówiąc, że naprawdę trzeba najpierw myśleć o sobie, a potem o mężu i innych. Teraz żyję dla siebie i nie żałuję rozstania z moim mężem. Nawet jeśli teraz błaga o powrót i prosi o przebaczenie, nigdy nie wybaczę zdrady, niezależnie od tego, ile razy moja matka mówi, że się mylę. Teraz zawsze będę taka, czy się to komuś podoba, czy nie.